Paluszkowe wierszyki
30 listopada 2021
Zaszumiały drzewa w parku,
jeż się ukrył w zakamarku,
lecz po chwili zerka w lewo,
chyba widzi wielkie drzewo.
Na tym drzewie szumią liście.
Jeż się cieszy oczywiście.
Na gałęzi ptaszek śpiewa,
a wiatr liście strąca z drzewa.
Podszedł jerzyk, grzbiet nastawił
i na kolce liście nabił.
Ruszył prędko ile tchu,
a wiatr szumiał szu, szu, szu.